Urodził się w przedwojennym Radomiu, tu dorastał i wychowywał, by zaraz po maturze wyjechać do Warszawy. Jak sam przyznaje: “Poza rodziną, sentymentem i wieloma cudownymi wspomnieniami, nic mnie do Radomia nie ciągnie“. O kim mowa?
Jerzy Połomski to doskonale wszystkim znany polski piosenkarz i artysta estradowy. Najbardziej kojarzone z nim hity to “Bo z dziewczynami” i “Cała sala śpiewa z nami“. Jego prawdziwe nazwisko to Jerzy Pająk. Urodził się (18 września 1933r.) i wychował w Radomiu, gdzie ukończył Technikum Budowlane w Zespole Szkół Budowlanych. Po maturze wyjechał na studia do Warszawy.
W jednym z wywiadów, Jerzy Połomski na pytanie: jaki był Radom w czasach jego dzieciństwa, odpowiada:
– Piękny! Niestety, lata powojenne strasznie go zeszpeciły nierozważnymi “wtrętami” architektonicznymi, nieprzemyślanymi i brzydko zrealizowanymi budowlami, stawianymi w najmniej odpowiednich miejscach. Radom stracił atmosferę i urok, którymi szczycił się przed wojną. Miasto było rozbudowywane bez pomysłu, byle jak. Mówię o tym dlatego, że kiedyś chciałem zostać architektem. Skończyłem radomską “budowlankę” i interesowałem się architekturą. Nadal zwracam ogromną uwagę na zabudowę miast – nie tylko Radomia, ale także wszystkich tych miejsc na całym świecie, które odwiedzam. (…) Może doczekam czasów, gdy mój rodzinny Radom znów będzie przypominał Radom mojej młodości.
Artysta przyznaje, że w Radomiu bywa bardzo rzadko. Okazjonalnie przyjeżdzając na grób rodziców odwiedza bratanka i bratanicę, którzy są lekarzami.
– Nigdy nie zapomnę pierwszych niemieckich nalotów na Radom, które przeżyłem właśnie z mamą w podcieniach jednej z bram na ulicy Żeromskiego. Podczas bombardowań w bramach było najbezpieczniej. Półkoliste sklepienia są bardziej trwałe i kiedy walą się kamienice, najczęściej tylko te bramy pozostają bez szwanku. W czasie wojny protestowałem przeciwko niewoli, plując na widok Niemców. Świetnie pamiętam też tak zwane wyzwolenie Radomia, gdy na ulice miasta weszli żołnierze radzieccy. Później dopiero okazało się, że są kolejnymi najeźdźcami i okupantami. Na ulicy Żeromskiego leżały trupy Niemców, a ja musiałem koło nich przechodzić, by dojść do szkoły. Chodziłem wtedy do pierwszej czy do drugiej klasy szkoły powszechnej. – opowiada Jerzy Połomski w wywiadzie dla Echa Dnia.
Ostatni koncert Jerzego Połomskiego w Radomiu odbył się 27 września ubiegłego roku.
REKLAMA