Popękane i szorstkie pięty to problem wielu kobiet. A przecież każda z nas chciałaby mieć stopy gładkie i miękkie niczym skóra niemowlaka. Wbrew pozorom to wcale nie jest takie trudne jak się wydaje. Wystarczy odrobina chęci i systematyczności by stopy na nowo zachwycały swym wyglądem.
Wiosna i lato to okres kiedy nasze stopy wystawione są na widok publiczny. Jeśli nie zadbamy o nie w odpowiedni sposób to szybko przekonamy się na własnej skórze jakie będą tego konsekwencje. Szorstkość pięt, popękana skóra to tylko wierzchołek góry lodowej.

Zdecydowanym błędem większości kobiet jest fakt, że w okresie jesienno-zimowym nie pielęgnują stóp w odpowiedni sposób – nie złuszczamy zrogowaciałego naskórka, nie nawilżamy stóp. W efekcie takiego postępowania nasze stopy wymagają specjalnego traktowania i często długiego stosowania specyfików na doprowadzenie pięt do ładnego i zdrowego wyglądu.
Specjalnie dla Was przedstawiamy niezawodny sposób na piękne pięty! Po wykonaniu tego zabiegu ratunkowego należy jednak pamiętać o systematycznej pielęgnacji stóp.
Do akcji ratunkowej potrzebujecie:
- filiżanki wody utlenionej
- 2 filiżanki gorącej wody
- tarkę do stóp
- balsamu do stóp
- ciepłej pary skarpetek
Z powyższych składników: ciepłej wody i wody utlenionej przygotujcie miksturę ratującą. Moczcie w niej stopy dokładnie 30 minut – ani mniej, ani więcej. Po tym czasie, dokładnie osuszcie stopy miękkim ręcznikiem, a następnie przy pomocy tarki do stóp – pozbądźcie się martwego, twardego naskórka.
Po zabiegu wmasujcie w stopy dobry balsam lub krem ( najlepszy będzie krem zawierający w swoim składzie mocznik – dzięki niemu rogowacenie skóry zostanie zahamowane a gruby naskórek rozpuszczony). Na sam koniec załóżcie ciepłe skarpetki i gotowe. Wasze pięty po takim zabiegu staną się ładne i miękkie w dotyku.
Na radomskich forach internetowych znaleźć można wiele domowych sposobów na zniszczone , szorstkie pięty. Dziewczyny doradzają te metody , które u nich się sprawdziły , a o to one; ;
Joanna ; “Są takie skarpetki złuszczające do stop. Zakładasz je na półtorej godziny i tyle – po kilku dniach zaczyna Ci się łuszczyć skóra. Dla mnie bomba! Po tygodniu stopki są jak u dziecka, zabieg można powtarzać raz w miesiącu – polecam”

Aneta ; “polecam smarować na noc olejem kokosowym i spać w skarpetkach. Po kilku dniach widać dużą różnicę, my tak od dawna regenerujemy nasze stopy z mężem.”
Magdalena ; “ja od dawna stosuję domowe pilingi – zawsze się sprawdzają. Domowy pilling cukrowy jest idealny! Wystarczy garść grubego cukru wymieszać z odrobiną oliwy i sokiem z cytryny. Miksturą należy wysmarować pięty i owinąć folią – czekamy ok 15 minut. Następnie myjemy ciepłą wodą i nakładamy krem regenerująco odżywczy – gotowe:)”
Kasia ; “jako, że jestem smakoszem czarnej kawy ( z fusami) dlatego polecam ten sposób, nie tylko na pięty bo fusy z kawy nadają się na pilling całego ciała – pod warunkiem, że masz ich wystarczająco dużo:) A więc tak ; fusy z kawy połącz z odrobiną cynamonu i kilkoma kroplami z soku z cytryny. Wmasuj w stopy i zostaw na chwilkę, następnie spłucz ciepłą wodą i posmaruj odżywczym kremem. Będziesz zadowolona!”
Sposobów jest całe mnóstwo – ale żaden z nich nie sprawdzi się tak dobrze jak systematyczna pielęgnacja i nawilżanie.
Tak więc dziewczyny – pamiętajcie że zadbane stopy są naszą wizytówką!