Zdrada zazwyczaj kojarzy nam się z nienawiścią do partnera. Zdrada niestety to nie jest tylko niewierność i pójście z kimś innym do łóżka, to świadome zadanie bólu swojej partnerce bądź partnerowi. Często zdradzająca osoba tłumaczy, że to był tylko stosunek seksualny czy też pocałunek, jednak sama świadomość tego jest czymś całkiem innym.
Wszystko to co robimy ma swój początek w głowie, „nic nie dzieje się bez przyczyny” – tak mówią. Zdrada to coś więcej niż upojna noc u koleżanki z pracy, ból psychiczny jaki wyrządzamy w ten sposób swojej drugiej połowie ma wymiar nieosiągalnie wielki. Nie ma żadnego logicznego wyjaśnienia dla takiej sytuacji. Wiele można wybaczyć ale nigdy nie da się zapomnieć.
Czym jest zdrada?
Zdradzać można nie tylko partnera życiowego ale również dzieci, przyjaciół czy inne bliskie osoby. Każda z tych zdrad to całkiem inny charakter ale wszystkie spójnie niszczą zaufanie, często nieodwracalnie. Wychodząc z założenia, że wszystko będzie tajemnicą- prędzej czy później zacznie gryźć sumienie, szturchając za ramię „ powiedz, tak będzie lepiej”
Czy zdradę da się wybaczyć ?
Wszystko tak naprawdę zależy od osoby, która została zdradzona. Nie ma żadnej gwarancji, że nawet jeśli wybaczy to wróci sielanka sprzed tego złego okresu. Odbudowanie zaufania to coś trudniejszego niż nabycie go, nie ma dwóch takich samych- identycznych rzeczy na świecie, tak samo jak drugie zaufanie nie będzie już takie samo jak to pierwsze. Psychika człowieka to temat niemalże bez końca, różne są typy ludzi jak i charaktery. Niekiedy terapia związkowa będzie dobrym wyjściem , a innym dobrym pomysłem może okazać się chwilowa separacja.
Jedno jest pewne, zdradę wybaczyć można ale czy zapomnieć? Niestety nie.. Będąc w związku i wykazać się tak wielkim egoizmem jakim można śmiało nazwać zdradę to coś absurdalnego. Myślenie tylko o sobie i o tym by zaspokoić swoje pragnienia i marzenia jest niedopojęcia planując wspólne życie we dwoje. Przecież taka osoba powinna się troszczyć, pielęgnować związek, nie zdradzać…
“Zdradził mnie” – co dalej?
Zdrad jest coraz więcej, coraz więcej małżeństw przestaje dbać o siebie wzajemnie i zapomina, że prawdziwy skarb jest ku jego boku. Liczba rozwodów wzrasta, zaliczamy do nich nieudane związki, źle podjęte decyzje ale niestety najwięcej rozwodów na świecie jest z powodu ZDRADY. Nikt nie może wiedzieć co będzie po tym „gdyby mąż mnie zdradził”, dopóki jego kochanka nie stanie u progu Waszych drzwi możesz zarzekać się, że gdyby Ciebie spotkało coś takiego to pakujesz mu walizki i więcej się nie spotkacie.
To wszystko nie jest takie proste, a szczególnie wtedy kiedy macie dzieci. Nie bierzesz pod uwagę tylko siebie i swojego skrzywdzonego ego, nie awanturujesz się tylko najczęściej skrywasz emocje w sobie, a wybuchasz dopiero wtedy kiedy jesteście sami. To nie jest dobra droga, a droga donikąd. Szczera rozmowa, najlepiej pod wpływem emocji da wam wiele do myślenia, nakreśli sytuację. Nie można tkwić w toksycznym związku ze względu na cokolwiek.. jeśli sama się zmuszasz do codziennych zwykłych gestów „rodzinnych”